Opolskie Forum Motoryzacyjne

igor · Gość

w e wtorek miałem egzamin na motor, emocje już opadły więc spokojnie opowiem jak było:
- egzaminatorka ! ( jakoś przeżyłem )
- YBR 250 srebrna ( w strasznym stanie )
- mijania i płyn hamulcowy ( nie musiałem zakładać hełmu ale założyłem )
- łańcuch ( powinien się naciągnąć około 2 cm ale był bardziej lużny i przeskakiwał w czasie jazdy
- wyprowadziłem z garażu
- przygotowałem się do jazdy
- kazała ruszyć i od razu pojechać na ósemkę
- miasto tradycyjnie w koło zwm
- potem przez wioskę na witosa
- nowa malinka ( równorzędne)
- witosa na rondo w lewo i kazała mi się rozpędzić do 50 i hamować do zatrzymania
- przez wioskę do oleskiej i do word
- zdałem
- kurs robiłem w strażaku
- czułem się dobrze przygotowany