Opolskie Forum Motoryzacyjne
Informacje, opinie o opolskich drogach, serwisach, ośrodkach szkolenia i inne ciekawe sprawy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Opolskie Forum Motoryzacyjne Strona Główna
->
Egzaminy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Opolskie Forum Motoryzacyjne
----------------
Egzaminy
Szkoły Nauki Jazdy
Stare forum
Zdałem
Nie zdałem
Gdzie jeżdziłem
Obsługa
Polecam
Nauka Jazdy
Nie Polecam
Instruktorzy
Ranking szkół
Przepisy - zmiany i porady
Opolskie drogi
Dwa ( lub trzy ) Kółka
Cztery Kółka
Odwiedź Portal OPOLSKAJAZDA.PL
Humor
Badania Lekarskie i Psychologiczne Kierowców
Badania Lekarskie
Badania Psychotechniczne
Pomoc Drogowa
Komisy
Linkownia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Agnieszka
Wysłany: Czw 14:50, 05 Lut 2009
Temat postu:
Ja dzisiaj miałam przyjemność zdawać egzamin praktyczny. Zgadzam się, że towarzyszy temu stres niesamowity
po raz pierwszy w życiu lewa noga przy stracie na łuku latała mi jak szalona a ja nie mogłam kompletnie nad nią panować
miałam to ogromne szczęście, że trafił mi się (nie wiem jak dobrze określić) LUDZKI egzaminator
Pan bardzo młody, wysoki i przemiły
na samym początku pomyślałam sobie " jak taki miły na początku to pewnie z usmiechem na ustach powie mi 'niezdane' " wtedy obleciał mnie jeszcze większy strach!! Pan omówił ze mną wszystkie zasady obowiązujące mnie i stwierdził że mam się tak nie denerwować
po czym usłyszałam że mam otworzyć maske i omówić płyny
poszło dobrze o żadne szczególiki nie wypytywał! następnie światła omówiłam na zasadzie on kazał włączyc i sprawdzić czy świecą
kolejny był łuczek i górka- z czym nie było najmniejszych problemów
gdy już wyjechałam na miasto to pomyślałam "dobra jak tu obleje to mniejszy wstyd..huh..."
nie bedę opisywać całej trasy mojego egzaminu powiem tylko, że sielanka to to nie jest ale jeżeli ktoś trafi na tego egzaminatora co ja to wystarczy jedynie, że będzie dobrze jechać i stosować sie do zasad ruchu drogowego
nie czepia się, mozna z nim porozmawiać na luzie...no egzaminator wymarzony
życze powodzenia wszystkim zdającym:)
bez obaw dużo bajek w tych strasznych potworach egzaminatorach:P
Gość
Wysłany: Wto 19:41, 27 Sty 2009
Temat postu:
jeżeli nie powstrzymam się i (w przypadku kiedy egzaminator faktycznie zajdzie mi za skóre) powiem mu coś w bardziej dosadny sposób to jestem już totalnie spalony w opolskim wordzie i mam se zdawac egzamin w innym mieście?
fred77
Wysłany: Pon 15:13, 26 Sty 2009
Temat postu: Niektórych egazminatorów można znaleźć na Naszej Klasie!!!!
Niektórych egazminatorów można znaleźć na Naszej Klasie!!!!
Wtedy bez problemu można sobie ich pooglądać i odrazu można zobaczyć jak mu z oczu patrzy.
aha
Wysłany: Pon 15:10, 26 Sty 2009
Temat postu:
Ja również miałam przyjemnośc z tym panem.Wrażenie robi miłe ale po długiej jezdzie potrafi oblać i nie warto przy nim jeżdzić "dynamicznie".Mnie oblał za taką właśnie jazdę.zdałam za trzecim razem. Życze wszystkim powodzenia.
ktoś tam
Wysłany: Pon 14:48, 26 Sty 2009
Temat postu:
Nie życzę nikomu żeby trafił na Arkadiusza R. ten koleś z uśmiechem na twarzy powiedział mi ze nie zdałem po 50! minutach trwania egzaminu... i dobra rada: uważajcie z nim na światłach nawet nie próbujcie przejeżdzac na żółtym mimo że wiadome jest ze zdążycie...
dziadek
Wysłany: Pon 14:43, 26 Sty 2009
Temat postu: egzaminator
Witam. Nie miałem zamiaru opisywać mojego egzaminu bo trochę się wstydziłem gdyz zabrali mi prawko za punkty ale nie mogę tego zostawić tak bez echa. Mam juz swoje lata prawko zrobiłem 25 lat temu mam firmę poruszam sie autem dużo i często po polsce i europie. I okazało sie że nie zdałem egzaminu z jakich powodów opisałem wcześniej ale prawdziwym powodem był egzaminator. Pan który egzaminuje na srebrnym fordzie ( jedyny taki na egzaminach ) Od poczatku był niemiły nieprzyjemny i negatywnie nastawiony do mnie i do tego co robi. Nie wiem jak sie nazywa, karteczkę wywaliłem ale wiem jedno, ja to zdam bo muszę, ale współczuje tym wszystkim młodym ludziom którzy musza przechodzić przez takie egzaminy przy których matura, sesje egzanminacyjne to pikuś. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin